tag:blogger.com,1999:blog-4751211709582999817.post3308941562950150230..comments2020-12-11T18:23:14.315+01:00Comments on Dziura w zębie: Zieloni brzydalemYszkoofhttp://www.blogger.com/profile/10122068860643642458noreply@blogger.comBlogger4125tag:blogger.com,1999:blog-4751211709582999817.post-65293097727157209882017-09-18T17:44:57.538+02:002017-09-18T17:44:57.538+02:00Dzięki za rady! Będziemy walczyć :)Dzięki za rady! Będziemy walczyć :)mYszkoofhttps://www.blogger.com/profile/10122068860643642458noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4751211709582999817.post-73454324028741390472017-09-15T10:52:50.419+02:002017-09-15T10:52:50.419+02:00Kolory bazowe nałożone starannie, więc jest dobrze...Kolory bazowe nałożone starannie, więc jest dobrze i masz bazę do ew. dalszych prac. Nie ma się co zniechęcać, poeksperymentuj na nich.<br /><br />Zgadzam się z Gervazem. Bejca albo nawet strong tone wash bardzo dużo im doda. Nie bój się także brudzić dużych jasnych powierzchni jak te tarcze - weź kawałem gąbki z blistra i odrobiną ciemnej farby "postempluj" tarczę symulując otarcia i obicia. Kilka zwykłych ciemnych kresek może udawać rysy po ciosach. Zanurz pędzel z rozwodnionym jasnym brązowym, wytrzyj większość a resztą delikatnie "przesmyraj" dolna połowę tarczy dwa, trzy razy - wyjdzie fajny bród. Prost sposoby na ciekawe i ubogacające efekty. <br /><br />Ciekawy tekst.Dhil Morganhttps://www.blogger.com/profile/17674811799555512582noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4751211709582999817.post-80157752073266484912017-09-11T20:21:20.329+02:002017-09-11T20:21:20.329+02:00Nie umiem ich malować, to wyszedłem z założenia, ż...Nie umiem ich malować, to wyszedłem z założenia, że sobie "pofilozofuje". W Munchkina nie grałem, bo brak trzeciej osoby. Orka trzeba pomalować - bądź mężczyzną!mYszkoofhttps://www.blogger.com/profile/10122068860643642458noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4751211709582999817.post-8127971674279167012017-09-08T06:30:02.773+02:002017-09-08T06:30:02.773+02:00Fajne przemyślenia na temat orków, streszczone prz...Fajne przemyślenia na temat orków, streszczone przez jedną kartę do "Munchkina". To że figurki mantica nie nadają się do malowania, to żadna nowość. Tych na zdjęciach zanurzyłbym w bejcy, następnie psiknął matowym lakierem, i patrzył na nich z odległości ramienia. Powinni dać radę:) A przede mną dopiero zostanie prawdziwym malarzem... jakoś nigdy ork nie trafił w moje ręce.gervazhttps://www.blogger.com/profile/07786170272816845066noreply@blogger.com