poniedziałek, 6 listopada 2017

Przewodniczący

"Nail in my hand
From my creator

You gave me life


Now show me how to live"*



Zitajta!


   Przedstawiam sztandarowego. Czyli ork trzymający dzidę z nabitą głową krasnoluda. Postanowiłem wyrwać się z rutyny (z kości na ości) i pomalować trochę innego "zielonego". Ale na początek muszę 
Was przeprosić!  Naprawdę,  ale to  naprawdę, nie wiem  jak  to  się  mogło  stać, że  w poprzedniej notce zabrakło motywu muzycznego poprzedzający każdy mój post. Dać teraz za karę dwa utwory? Czy za karę wychłostać się z batem po plecach? Na razie żyję w cierpieniu i niech tak zostanie.

   Ta figurka, moim skromnym zdaniem, wyszła mi najlepiej z dotychczasowych pomalowanych orków. Dzięki radzie Pana Dhil Morgana, użyłem nowej dla mnie techniki. Mocno namoczyłem wodą pędzel z farbą i pomazałem różne miejsca. Chociaż nie widać tego tak na zdjęciach, to efekt "przybrudzenia" 
pozytywnie mnie zaskoczył. Cała postać wydaję się bardziej... brudna, zmęczona, troszkę bardziej realistyczna. Widać ten efekt zwłaszcza na zbroi. Mam nadzieję, że pozostali poszkodowani wyjdą odrobinę lepiej. Został  (z ciekawszych postaci) jeszcze  dobosz i herszt, reszta  to  standardowi "topornicy". 


Strasznie się rozleniwiłem, miałem tyle czasu wolnego i nic z tym nie zrobiłem. Wprawdzie nałożyłem 
dwa kolory na Czaszkowe Działo, ale do końca projektu jeszcze daleka droga. Miałem kupić kilkanaście nowych kolorów żeby skopiować pomysł z filmiku na YT - nie chce mi się szukać linka, po prostu
wpiszcie "how to paint skull cannon". Doszedłem do wniosku, że muszę się nauczyć pracować z tym co mam. Zrobiłem, po roku czasu (!), mokrą paletę. Zwykłe plastikowe pudełko do którego mamy przykrywkę, położyć na spód papier - najlepiej papier do pieczenia. Na końcu zalać odrobiną wody.
Proste? Jak cep. Czy to podniesie moje skromne umiejętności? Zamierzam pomieszać trochę kolory i nadać ciekawszych barw. Sam jestem ciekaw efektów, chociaż nie spodziewam się fajerwerków. 



3 komentarze:

  1. Szkoda, że na zdjęciach nie zrobiłeś większych zbliżeń. Z daleka ork wygląda ok. A z bliska? Tylko ten, kto widział go na żywo, wie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak, prośba o bliższe naszym oczom fotki! Ale i tak nie jest źle :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Racja Panowie! Muszę podejść bliżej i chyba zmienić rozdzielczość zdjęć.

    OdpowiedzUsuń