piątek, 17 maja 2019

Znowu dziczyzna

"Somebody help me tame this animal"*


Zitajta!




Jeśli lubicie się obżerać niczym Obelix, to proponuję kolejną solidną porcję dziczyzny. Uprzedzam wszystkich aktywistów z Greenpeac'u, że absolutnie żadne zwierzę nie ucierpiało podczas malowania. Nie jest to też zwierzyna, której udało się zwiać z puszczy Białowieskiej czy innego rezerwatu rozpus..., ups!, rezerwatu przyrody. Po ponad miesięcznej przerwie dobrze było coś zmalować, na tapecie kolejny (czwarty już!) rajder i mam nadzieję dokończyć rozpoczęty projekt. Zaciekawiony grą Vanguard postanowiłem popchnąć do przodu resztę zielonoskórych, w sumie to za wiele ich nie zostało, bo dokładnie sześciu.

niedziela, 12 maja 2019

To nie są tanie rzeczy #4

"Czemu nas tam nie ma, gdzie za darmo wszystko dają?"*

Zitajta!


Pewnie czekacie na sztampowy wpis w którym mam zamiar narzekać na: synchroniczny brak czasu, słabe morale, ciągłe narzekanie na pogodę (zarówno "ducha" jak i tę za oknem) itd. Na (nasze) szczęście nie będę nikogo zanudzał. Hobby pozostało nietknięte, nic ciekawego u mnie się nie wydarzyło. Oczywiście nic nie trwa wiecznie, bo byłoby niebezpiecznie! Chciałem w coś pograć, a że ciekawią mnie wszystkie odmiany wszelakich skirmis'ów, to zakupiłem podręcznik do... Kings of War: Vanguard.